Miałem pomysł na tekst/post na blog, ale jakoś tak ...coraz więcej w nim moich rozwolnień i zatwardzeń, mniej zaś książek. Swoich wierszy nie mam, opuściły mnie, wyjechały, spotkały kogoś atrakcyjniejszego, może bogatszego. Możliwe, że koczują po dworcach i ogródkach działkowych.
Co do książek, na koniec października zbliżają się do mnie "Sierpniowe kumaki".
Bez awantur coś z podstawówki
Wrócą, zawsze wracają
OdpowiedzUsuńte wiersze