piątek, 3 maja 2013

Wieści od Ha!artu (Ziemowita Szczerka książka na powietrzu)

Wieści od Ha!artu






Ziemowit Szczerek  „Przyjdzie Mordor i nas zje”
Debiutancka powieść Ziemowita Szczerka to książka bardzo niewygodna dla polskiego czytelnikaAutor uderza w niej w wiele czułych punktów narodowych. Jest to podróż na Wschód, na Ukrainę, ale wbrew pozorom nie jest to opowieść o mieszkańcach Lwowa ani mieszkańcach podkijowskich wsi, to raczej Polaków portret własny, portret brutalnie i boleśnie szczery. „Przyjdzie Mordor i nas zje” to historia o polskich „plecakowcach”, którzy tłuką się po Ukrainie pociągami, rozklekotanymi autobusami i „marszrutkami”. Szukają tam dokładnie tego samego, czego Kerouac i bitnicy szukali na amerykańskiej prowincji i w Meksyku: przygody i egzotyki. Jak pokazuje Szczerek, ta tęsknota zostaje skonfrontowana z brutalną prawdą o nas samych,€“ „harcorowa” Ukraina, kusząca swoją postradziecką egzotyką, okazuje się niepokojąco podobna do Polski. Jak stwierdza autor: „na Ukrainie jest to samo, co w Polsce, tylko bardziej”. Jednakże nie jest to jedyny powód, dla którego Polacy jeżdżą  na Ukrainę. Jedna z bohaterek „Mordoru” uważa, że Ukraina to jedyny kraj w okolicy, który nie patrzy na Polskę z niechęcią i pogardą, i wobec którego Polacy mogą być nieco protekcjonalni i traktować ją wyższością.
Jest jednak w tym pewien optymistyczny akcent, bo to też książka o tym, że Polacy są chyba ostatnim narodem w Środkowej i Wschodniej Europie, który naprawdę interesuje się tym, co się dzieje dookoła. Bo o ile pełno można znaleźć Polaków w Transylwanii, ukraińskich wsiach czy gdzieś na bałkańskich krańcach świata – to czy widział ktoś kiedyś ukraińskich "plecakowców" w Górach Świętokrzyskich czy Rumunów wybierających się z dżointami na Mazury?

• • •

Ziemowit Szczerek - dziennikarz portalu Interia.pl, współpracuje z "Nową Europą Wschodnią", autor opowiadań publikowanych m.in. w "Lampie", "Studium", "Opowiadaniach" i E-splocie oraz współautor wydanej w 2010 r. książki pt. "Paczka radomskich". Pisze doktorat z politologii, zajmuje się wschodem Europy i dziwactwami geopolitycznymi, historycznymi i kulturowymi. Jeździ po dziwnych miejscach i o tym pisze. Ostatnio najbardziej inspiruje go gonzo i literatura / dziennikarstwo podróżnicze.

1 komentarz: