Znów znalazłem coś ciekawego w piwnicy. Czytam raz jeszcze po dwóch około latach Anne Wieser.
Nie umiem pisać o wierszach Anny Wieser. To poezja nazbyt „wrażeniowa”, mająca na celu oddanie chwili, którą poetka poczuła, zobaczyła, usłyszała.
Ale to ciekawe wiersze, które zwłaszcza pod koniec miesiąca, umęczonego miesiąca oddają człowieka w ręce „będzie co ma być”. A czerwiec był mocny. Uderzył zwątpieniem, przeciągnął po szukaniu celowości wysiłków, na koniec skopał niewdzięcznością.
Wiersze Anny Wieser powodują, że nie mam nastroju do narzekania mimo wszystko.
Ona tak odważnie i mocno pisze o sobie jako kobiecie. Ze świadomością, ze słowo kobieta oznacza nie zawsze moc i siłę w zbiorowej świadomości.
Poetka szuka właściwego miejsca w świecie dla tego, co spotyka, co odczuwa. Stara się po swojemu porządkować otoczenie. Jak w wierszu „Foton”, w którym widzi puste miejsca zasługujące na swój kawek puzzla.
To mnie wzrusza, tak po ludzku. W tym też odnajduję piwniczne zmagania, które nigdy nie ustaną, ale też nigdy nie doczekają się szczęśliwego finału.
Rzeczy zmieniają swoje miejsca zbyt dynamicznie. Zmieniają i mnie, i piwnicę. Zmieniają Manola i innych bywalców. Może się zdarzyć, że i poezja wyjdzie z piwnicy, nabierze oddechu, doczeka się szacunku.
A mocy i siły brakuje. Wiersze Anny Wieser przeczyta Manolo. Człowiek umęczony tego dnia, ale zdecydowany walczyć dalej. Chwała mu za to.
Wiersz nosi tytuł: „Chciałam ci napisać”, to wiersz otwierający książkę.
Anna Wieser, "Delta", WBPiCAK Poznań 2009
podrías pasarme el poema "Te quería escribir" en polaco? te dejo mi dirección de mail: miriamtessore@gmail.com
OdpowiedzUsuńMuchas gracias! Miriam/Emma
Muchísimas gracias!!! :)
OdpowiedzUsuń