Ściszam i wymazuję
Tym samym stoję swobodnie a wokół stado krów
nic nie słyszę domyślam się tylko że czegoś chcą
wstaję i robię ciepłe mleko bo się nie zamkną
powoli zapominam że to krowy, że jest powietrze
które owija wszystko i ciągnie ze sobą
Ściszam i wymazuję
Powoli znikacie wraz z nocą w ciszy dającej mowę ryb
nie wiem tylko czy jest już widno, jest już dzień?
działalność gospodarcza zakończona fiaskiem
dług publiczny rośnie jak paznokcie na kacu
po co ściszać i wymazywać
i tak wszystko trwa drży po swojemu
kpi z ilości lektur w szkole denominacji powieści
proszki premia zimna zupa kapcie odkręcić grzejnik
robić ruchy ruchającego.
A niech tam kurwa będzie coś mojego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz